Wednesday 20 May 2015

Pozadliwosc czesc 1

Dzien dwudziesty piaty
wtorek



To nieskonczony niestety nigdy rysunek na scianie w jadalni.

Pozadliwosc ze wzgledu na swoja niszczaca moc uznawana byla dawniej za jeden z najbardziej smiertelnych grzechow.
To ona wystawia nas na pokuse ,staje sie przyczyna powstawania innych grzechow,zatruwa nasze serca swoim smiertelnym jadem.
Pozadamy wszystkiego i to w coraz to wiekszych ilosciach.Poczawszy od pierworodnego grzechu pozadania Adama i Ewy podazamy za nimi chlonac wszystko co na swojej drodze napotkamy.Chcemy wiecej pieniedzy,chcemy poularnosci,chcemy jezdzic po swiecie ,kupowac drogie ubrania,perfumy,kosmetyki,i chcemy jesc tyle co dusza zapragnie,i pic do bialego rana.Nienasyceni,wciaz niezaspokojeni,tak bardzo nie chcemy dac sobie odpoczac.Zatruwamy serca i dusze podazajac za swoimi pragnieniami zapominajac o prawdziwych wartosciach tgo zycia.
Nasze pragnienia przeradzaja sie w obsesyje,nie mozemy skoncentrowac sie na niczym ani nikim innym ,tak bardzo zaslepia nas mamona.Tak bardzo jestesmy zajeci gromadzeniem wszystkiego ze nawet nie zauwazymy kiedy wszystkie nasze pragnienia staja sie wypaczone i coraz dalsze od piekna i dobra.Szczegolnie,jesli chodzi o pozadliwosc seksualna.
Kiedy niezauwazenie przekraczamy bariere niewlasciwego zachowania pozwalamy narodzic sie pokusie,a ta moze nas zaprowadzic tylko tam gdzie kroluje grzech.
Mamy oczy i uszy po to aby widzidziec i slyszec,a serca aby czuc,i nie ma nic zlego w odpowiednim ich wykorzystaniu.Jednak to my  wybieramy niewlasciwe zachowania i nie pozwalamy odejsc pozadliwosci.Z uwielbieniem oddajemy sie barbarzynskiemu zaspokajaniu pojawiajacych sie coraz to nowych fantazji tym samym pozwalajac im na przejecie kontroli nad naszym zyciem.Pozadanie staje sie naszym zniewoleniem.
Stajemy sie  swoimi wlasnymi niewolnikami na uslugach Szatana.

No comments:

Post a Comment