Friday 1 May 2015

Milosc

Dzien czwarty

Czwartek


 Dzisiejszym tematem bedzie milosc .Dlaczego?
Pracujac cala noc mialam dlugie godziny na rozmyslania.
 Zastanawialam sie jak to jest z ta miloscia..

 A dokladnie myslalam o mezczyznie z przeszlosci,ktory pojawil sie  ponownie,niestety tylko wirtualnie kilka miesiecy temu.i natychmiast zagniezdzil sie wygodnie w moim sercu zajmujac czolowe miejsce posrod wielu innych  w moich myslach po uplywie 10 lat.


   Kilka tygodni temu napisal:wiem ze zawsze mnie bardzo kochalas...

  
  Bylam tym bardzo zaskoczona ...zastanowilam sie...nigdy nie przyznalam  przed  soba ze jestem zakochana...ale..najwyrazniej to prawda,bo na dzwiek jego glosu pojawily sie w brzuchu motylki.

 Pamietam jak wyobrazalam sobie go siedzacego na sofie w naszym'' domu i czekajacego na moj powrot.Lubilam o tym myslec.Wiedzilam ze to tylko marzenia.Mimo to wciaz do nich wracalam.Po wyjezdzie kontakt sie urwal ale marzenie nigdy nie odeszlo do konca .Pozostalo  na dnie serca..
   Ktoregos dnia zobaczylam wiadomosc.Prosil o kontakt,nie bezposrednio a le jednak.I znowu poczulam migocace motylki.Usmiech mowil sam za siebie...tak jak w tej chwili i zawsze kiedy o nim pomysle.
Jakie to piekne znac kogos kto na sama mysl wywoluje w nas usmiech,kogos kto mimo niobecnosci i uplywajacego czasu wciaz wywoluje w nas usmiech .
  Z biegiem lat nauczylam sie nie miec zadnych oczekiwan wobec nikogo.Podobnie wobec niego.Juz nie oczekuje ze moze to on jest moim ksieciem na bialym rumaku ktory zjawi sie dumnie i porwie mnie do krainy wiecznego szczescia gdzie nie ma trosk i zmartwien..

Ale marzyc zawsze bede kochala... mam ich wiele,no,moze kilka.Ciesze sie z nich i  one wciaz sa zywe i spokojnie czekaja na spelnienie.


Wierze w milosc i w to ze na swiecie istnieja ludzie anioly,ludzie  ktorzy zjawiaja sie w naszym zyciu w odpowiednim czasie i mimo fizycznej nieobecnosci pozostaja z nami na zawsze.Ludzie ktorzy na sama mysl o nich wywoluja usmiech i wiemy ze tak juz pozostanie

I niewazne  czy stana sie bezposrednio czescia naszego zycia czy tez nie.Ciesze sie ze mam w swoim zyciu anioly:)






No comments:

Post a Comment