Moj pierwszy rysunek

 Dzien dziewiaty

 Wtorek

 Mysle ze jestem troszke do tylu z pisaniem,a to dlatego ze najzwyczajniej w swiecie moja bateria w laptopie po prostu sie zuzyla . Obecnie posiadam stary telefon bo iphona zgubilam okolo dwoch miesiecy temu,i na dodatek ze zniszczona karta pamieci.

Wczorajszy dzien byl podobny do wszystkich innych,spokojny i wlasciwie dosc  leniwy,poza dlugim meczacym treningiem domowym.
Natomiast narysowalam swoj pierwszy rysunek.
Nie jest moze arcydzielem,poniewaz rysowalam podczas ogladania filmu z blokiem rysunkowym na kolanach,ale..zawsze to jakis poczatek.

Ponad pol roku temu postanowilam zmienic zawod jaki do tej pory wykonywalam,na inny,bardziej artystyczny
.Czas najwyzszy systematycznie rysowac.
 

Jesli dzien umknie mi niepostrzezenie bez rozmyslan nad jego glebia zawsze moge pozostawic po nim cos zwyklego i malego, cos do czeko zawsze milo wrocic.