piatku czesc dalsza
To jeden z kilku moich rysunkow na plotnie ,ktore namalowalam w zeszlym roku.
Musialam poswiecic dluzsza chwile zeby go znalezc,gdyz jakis czas temu postanowilam go dobrze schowac..Dlaczego?Poniewaz rysunki zrobione w zeszlym roku byly bardzo personalne.A dokladnie namalowalam go krotko po tym jak ktos bardzo mnie zranil slowami.Ale przeciez to juz przeszlosc,wszystko zostalo zalagodzone,nie zapomniane,lecz wybaczone i puszczone w niepamiec.To tylko nieszczesna pamiatka.
Jednak poniewaz poruszane przeze mnie tematy wcale nie sa zbyt ''rozowe pomyslalam ze moge go dzisiaj wykorzystac i sie nim podzielic z wami.
zanim wiec zasne po dlugiej nocnej zmianie chcialabym zakonczyc poruszny temat.
...............................................................................................................................
c.d. Dzien i noc
A wiec pisalam o ludziach nocy,tych,ktorm cos w zyciu nie wyszlo i zyja w ciemnosciach smutku i bolu.
Jednak ..sa i tacy ktorzy sami zdecydowali wybrac Noc.
I tutaj sa dwie grupy ludzi.
Jedni to ci ktorzy boja sie wziasc odpowiedzialnosc za swoje zycie i wola jak pijawki zyc na cudzy koszt.Przedkladaja oni swoje leniwe bytowanie ponad zycie pelnia gdyz to wymagaloby od nich pewnego wysilku i zaangazowania.Zyja w ciemnosciach po omacku ,jak slimaki w swoich skorupach niedopuszczajac nikogo do siebie w obawie ze ktos moglby odkryc ich prawdziwe intencje.Na dodatek maja oni szczegolne tendencje do oskarzania wszystkich dookola,rodzine,znajomych,system rzadowy czy sasiada o wszystko co tylko przyjdzie im do glowy.A wszystko to tylko po to zeby odwrocic uwage od siebie.Zywia sie wszelkim plugactwem jakie tylko przyjdzie im do glowy.
Pewnie moja sasiadka miescilaby sie w tej kategorii.
Druga grupa ludzi Nocy to ci ,ktorzy swiadomie decyduja sie na zycie w cieniu .
Zdaje sie ze maja zbyt wrazliwe serca i piekne dusze zeby zniesc bezustanne ataki w ich kierunku.Pod oslona nocy czuja sie bezpieczni.Nie zeby nie probowali wyjsc z cienia,ale nawet kiedy znajda w sobie wystarczajaco duzo sily zeby to zrobic,to na ogol dobrowolnie na wlasne zyczenie wycofuja sie z calego tego zamieszania jakie wywoluja ludzie ''pozerzy.
POZERZY to wszyscy ci,ktorzy mimo ze dla wiekszosci oczywisty jest fakt ze sa oni ludzmi nocy,probuja oszukiwac siebie innych ze jest inaczej.Popisuja sie wspanialosci ich zycia na kazdym kroku,szczegolnie w tych czasach gdzie kroluje fb i inne formy internetowych rozrywek.
I tak sa to na przyklad zdiecia z urlopu,imprez na ktorych podobno swietnie sie bawia,rzeczy ktore wlasnie zakupili,miejsc ktore odwiedzili,posilkow ktore wlasnie zjedli.
Niewielka jest grupa tych ktorzy chca podzielc sie swoim szczesciem z bliskimi,choc oczywiscie sa i tacy.Wieksza czesc to'' pozerzy .
I tylko czasem zastanawiam sie,czy skoro oni wszyscy sa tacy szczesliwi ,to znaczy ze ja ,skoro nie umiescilam jeszcze zdiecia swojej nowej sukienki i pysznego obiadku ktory wlasnie zjadlam,no i moze jeszcze pubu gdzie spotkalam sie wczoraj na chwile z przyjacielem ,czy to znaczy ze mam czuc sie gorzej z tego powodu?
Podsumowujac ten trudny i ciezki temat chcialabym powiedziec ze bardzo sie ciesze ze to juz koniec i moze przejde do jakiegos milego pieknego tematu.
Po prostu nie sposob nie poruszyc spraw ktore dzieja sie wkolo nas,a przynajmniej ja nie potrafe milczec w tej kwestii, ani w zadnej wlasciwie.
Jestem wolna.
Przyswieca mi haslo prawosci i szczerosci nie musze sie niczego obawiac.A wy czytelnicy sprobujcie mi zaufac.
No comments:
Post a Comment