wtorek
Po zapoznaniu sie z cechami ludzi chorych na pyche",mam wrazenie ze polowa ludzkosci cierpi z jej powodu.
Jezeli tak,to tylko pytanie jest-dlaczego?
Dlaczego nikt do tej pory nie wynalazl zadnego lekarstwa?
Podobno swiat posuwa sie do przodu?
Rozwijaja niemal wszystkie dziedziny-technologia,elektronika,medycyna i wiele innych.
Wynaleziono rakiety,bron nuklearna,loty na ksiezyc.
Jaka wiec przyczyna jest brak widocznego postepu i w tym kierunku? Wrecz przeciwnie zaobserwowac mozemy zmiany na gorsze?
.Zanik priorytetow w krajach wysoko rozwinietych takich jak ameryka czy kraje Europy zachodniej.Rozwody ,narkotyki,morderstwa z zimna krwia,kradzieze to sprawy o ktorych codziennie slyszymy w mediach,tv,czytamy w prasie czy online
.A przeciez to wlasnie grzech jest podstawa ich wszystkich.A pycha lezy u ich podloza.
Wszyscy rodzimy sie tacy sami.Bez wzgledu na kolor skory,bialy czy czarny czy chinczyk,wszyscy rodzimy sie z ta cudowna wlasciwoscia jaka jest wiedza na temat dobra i zla,wiedza jaka jest wewnatrzna prawda.I kazdy zdrowy na ciele i umysle czlowiek swiadomie dokonuje wyboru pomiedzy dobrem i zlem.
I teraz co sie dzieje kiedy wybieramy zlo?
Czyniac zlo z wlasnego wyboru?.............Jesli tak sie dzieje to pomnazamy je i wysylamy w swiat nie zastanawiajac sie dlugo nad swoim postepowaniem.
Niewielka pociecha zdaje sie byc fakt ze moze kiedys kiedy to zlo do nas wroci i znowu zadamy sobie to samo pytanie jednak w innym kontekscie-dlaczego?
Dlaczego uczynilem komus cos zlego?
Zadalam to pytanie znajomej.
- Majac wewnetrzna swiadomosc tego czym jest dobro i czym jest zlo dlaczego je popelniamy?
W odpowiedzi uslyszalam:
-Dlatego ,ze nie powinnismy tego robic.
Interesujaca odpowiedz.
Kochamy robic zle rzeczy poniewaz nie powinnismy ich robic.
Bo daja nam one podniecenie?urozmaicaja zycie?Lub moze odpowiedz jest bardziej skomplikowana niz chcemy sie do tego przyznac?
Moze dlatego ze daja nam one potencjalne korzysci?Cos zyskujemy?Przewage?Jakakolwiek-finansowa,okradajac kogos,mentalna,ublizajac czy osmieszjac kogos, itp.?
Inny znajomy powtarzal czesto slyszac moje rozwazania:
-Ja jestem dobrym czlowiekiem.
Zapytalam-Dlaczego?-Dlaczego tak myslisz?Co takiego dobrego zrobiles dla kogokolwiek i kiedy?
Po poczatkowym bladzeniu wokol tematu w koncu zdolalam sie dowiedziec ze spotkal sie z kims w sobotni wieczor i zrobil to dla tej osoby ,sugerujac ze go wysluchal.
Jesli tak bylo to zrobil dobry uczynek.Ale co jesli znowu-zrobil to od niechcenia z myslaa ze jest zwsze mila forma spedzenia sobotniego woeczoru,bo kolega sobie ''pogada,a ja piwko wypije i tyle.
Poza tym wzrosnie mniemanie o sobie jako ''czlowieku,bo przeciez ''zrobilem to dla niego.''
Jakos nie do konca przekonal mnie ten przyklad a niestety widac spory problem sprawilo mu podanie jakiegokolwiek innego.
Prwdziwym blogoslawienstwem sa ludzie ktorzy potrafia pomoc innym w niesieniu ich zyciowego ciezaru.,ci,ktorzy chociaz na chwile biora go na swoje barki.Niestety,intencje bywaja rozne,niekoniecznie bezinteresowne.
Czy napewno nie robimy tego dla wlasnych korzysci?
Czy moze we wnetrzu myslimy wtedy o sobiejacy to jestesmy wspaniali bo my nie mamy takich problemow?
Mozliwe.Ale przeciez dorastamy,a przynajmniej powinnismy.Jesli tak sie dzieje to naturalna rzecza powinno byc osiagniecie takiej dojrzalosci wewnetrznej ze potrafimy zrozumiec bezcelowosc oraz
''WIELKIE ZLO
do jakiego mozemy doprowadzic pozwalajac sobie na popelnianie MALEGO ZLA.
Bo male zlo rodzi wieksze a to jeszcze wieksze,az dochodzi do tragedii.
A wtedy nie ma winnych.
Dlaczego?
Bo nikt nie chce czuc sie winny ani wziasc odpowiedzialnosci za to co sie stalo.
Mimo ze w glebi ducha wie ze jest jednym z tych ,ktory dolozyl swoja cegle do muru,ktory musial kiedys runac.
Ludzkie znieczulenie na krzywde i cierpienia innych jest przerazajaca zaraza ogarniajaca cale domostwa,spolecznosci i kraje.
I w rezultacie to wlasnie grzech doprowadza do konfliktow i wojen,do smierci niewinnych ludzi.
To my!
To zlo ktoremu pzwalamy w sobie zamieszkac!
No comments:
Post a Comment