Friday 15 May 2015

chciwosc czesc pierwsza

Dzien osiemnasty
 sroda
 



Chciwosc to jeden z siedmiu grzecow glownych,wymieniany w kolejnosci jako drugi.
Na jednym z katolickich portali znalazlam dosc sporo informacji na temat tej przypadlosci i to na dodatek popartej znanymi nazwiskami naukowcow oraz zdarzeniami z histori swiata.
Interesujacy artykul jednak  autor przytacza niezliczona ilosc nazwisk i  traktuje omawiany przedmiot w sposob stosunkowo abstrakcyjny  nie wchodzac glebiej w temat.
Nie zebym krytykowala autora,absolutnie,po prostu wiele musialam sie naczytac zeby wyluskac kilka informacji.

Wracajac do tematu i opierajac sie na danych zgromadzonych w tym artykule auto umiescil informacje ze na przyklad  Sw.Anzelm okreslil chciwosc jako ''wstretna chorobe duszy''.

Okresla ja rowniez jako  nieumiarkowane umilowanie posiadania dobr oraz pieniedzy

Czyli jest ''miloscia czegos'',a wiec posiada charakter emocjnalny.Wiaze sie z przywiazaniem do owych dobr i pieniedzy,z zadza bogacenia sie.

Grzech pojawia sie w momencie kiedy zadza ta przekroczygranice umiarkowania.To dzialanie wiaze sie z konsekwencja popelniania nastepnych ''wystepkow,jak naduzywanie zaufania innych,zdrada,krzywoprzysiestwo lub ogolne znieczulenie na uczucia innych.
  
Chciwosc zabija wszystko co w duszy naszej jest szlachetne i wzniosle.
Doprowadza ona do wewnetrznych rozterek i tym samym zakloca spokoj sumienia.
Jedyna droga do przywrocenia rownowagi jest sprawiedliwosc i milosc.

Religia chrzescijanska nawoluje do zaprzestania gromadzenia skarbow na ziemi gdyz jest to droga do nikad.Skarby te wczesniej czy pozniej zostana zniszczone przez czas lub rozkradzione.Sa wiec nietrwale i przemijajace i nie pomoga nam one w otrzymaniu dobrego zycia po tym jak nasze fizyczne cialo umrze,a dusza bedzie miala do wyboru tylko niebo albo pieklo.A wiec na nic zda sie gromadzenie skarbow przez cale zycie  bo i tak bedziemy je musieli pozostawic tutaj na ziemi a na dodatek nie zapewnia nam one miejsca w niebie,wrecz przeciwnie,wedlug chrzescijanskiego podejscia chciwi i bogaci maja mala szanse na dostanie sie w to wyczekiwane przez dusze miejsce wiecznego spoczynku.

Kontynuujac bogactwa gromadzone przez ludzi kosztem wykorzystywania innych  sa godne potepienia.Jezus nawoluje do zadowalania sie tym co mamy oraz potepia uwielbienie bogactwa.,poniewaz czlowiek jest albo smutny bo nie ma tego co chcialby miec,albo zyje w strachu obawiajac sie utraty tego co posiada.

Poza tym wszelkie te zadze jak np wladzy,slawy,zysku doprowadzaja do kolejnych grzechow.



cdn.

No comments:

Post a Comment