Saturday 27 June 2015

Plotka

Dzien szescdziesiaty trzeci
piatek



Plotka to bardzo pracowita dziewczyna
Stara sie do utraty tchu
przyjazni sie z wszystkimi
ktorzy tylko maja serce dla  niej  szeroko otwarte

Usmiecha sie swoim
szyderczym usmiechem
 do kazdej  napotkanej
spokojnej duszyczki

zeby nie nudzila sie za bardzo
jest rozrywka tlumu
porywa do zabawy wszystkich dookoloa
spiewa i gra  a wszyscy tancza
rozbawieni

nikt sie nie nudzi
to lepsze niz najlepszy film
to dzieje sie na zywo
koniecznie trzeba wziasc udzial

podzielic sie plotka z sasiadem
po co ja trzymac tylko dla siebie
trzeba sie dzielic
plotka lubi wedrowac
kocha podroze
im dalej
tym bardziej jest szczesliwa

trzeba ja rozpieszczac
dogadzac jej
smerac za uszkiem

a wtedy bedzie nam stale towarzyszyc
 i nie pozwoli  nam sie
nudzic

razem mozemy
wszystko
pokonac caly swiat

mowia ze pieklo to bzdura
podobno
mowili
w telewizji
ze maja dowod ze nie istnieje
jest tylko niebo

a wiec
nic do stracenia

bawmy sie
z plotka na czele
zeby sie nie obrazila ze ja zaniedbujemy.

................






Jak zwykle zdazylam zapoznac sie z definicjami plotki,i w zasadzie zadna mnie nie usatysfakcjonowala.Dlaczego?Trudno powiedziec,ale w opisach tego ''zjawiska'' sa jakby ''opowiadane,co dokladniej znaczy wedlug mnie,ze opisy te sa bardzo ''zimne,
zwazywszy na emocje jaka plotka w sobie zawiera.
Gdzies znalazlam nawet - uwaga -pozytywne strony plotki.
Bardzo mnie to zainteresowalo.Tak wiec nie znalazlam nic co moglabym wykorzystac .
Jednak w definicji przyjaciela,o ktorym pisalam wczoraj,to slowo zostaje przytoczone.Szczerze to bylo nawet bardziej interesujace.Otoz,okazuje sie,ze plotka jest uwazana jako element scalajacy przyjazn.I tak :

Przyjaźń w kontekście socjologicznym jest silnie związana z nieprzyjaźnią. Wspólny wróg bardzo skutecznie cementuje więzi między przyjaciółmi a jednym z narzędzi służących do tego jest plotka Przyjaciele mają tendencję do wyolbrzymiania negatywnych cech swych nieprzyjaciół i pomijania ich cech pozytywnych.

Jesli zastanowimy sie chwile nad tym to oczywiscie przyznamy racje.Wszyscy kochamy rozmowy na temat innych ludzi,a kiedy juz tak sobie siedzimy z przyjacielem na pogaduchach to jest oczywiscie temat sztandardowy.
Jednak takie rozmowy nie do konca sa plotka.My,ludzie ,lubimy rozmawiac i w zasadzie nie ma w tym nic zlego ze wymieniamy informacje na czyjs temat.Szczegolnie,ze na ogol ci inni wlasnie tego chca aby o nich sie mowilo.A wiec jak z tego wynika rozmowa o ludziach nie jest jeszcze plotka.Plotka jest,kiedy zaczynamy oskarzac i oczerniac kogos nie posiadajac potwierdzonych informacji,lub kiedy tylko cos ''.gdzies'',przez przypadek uslyszelismy.Wtedy wlancza sie nasza kreatywnosc i dopowiadamy sobie reszte tworzac barwne,czasem zabawne a czasem tragiczne w skutkach dla ''oplotkowanego historie.
Najgorsze kiedy czlowiek celowo i ze zla intencja szkodzi innemu zatruwajac jego zycie.Rozpoczyna sie lawina telefonow,klotni,lekcewazenie,ponizanie,wysmiewanie.Plotka moze zrujnowac komus zycie,a przynajmniej na jakis czas.

Chcialabym byc tym szczesliwcem ktory nigdy nie cierpial z powodu plotek,niestety ,jestem pod tym wzgledem raczej pechowcem,bo zdarza mi sie to dosc regularnie i czesto.To wlasnie plotka i wszystkie zwiazane z tym problemy bardziej natury emocjonalnej kazaly mi bardziej zdystansowac sie do  duzej czesci spoleczenstwa.Osobiscie brzydze sie plotka i nigdy nie zezwalam nikomu w mojej obecnosci oczerniac innych,na ogol od razu reaguje stajac w obronie lub odwracajac sytuacje tak,ze probujacy '' plotkowac sam wycofuje sie z konwersacji.Tak wiec nie mam zbyt wielu przypadkowych  '' przyjaciol,bo ci kochaja przeciez zaczynac i konczyc spotkanie sensacyjnymi i czesto ohydnymi historiami .
Pewnie dlatego zawsze czulam sie trche  ''inna.''Bo wszyscy ktorzy mnie znaja wiedza,ze w mojej obecnosci nie da sie tego robic.
I bardzo mi z tym dobrze.
Niestety sama nie jest wolna od ''oplotkowywania,i wiem co znaczy cierpiec z tego powodu.
Bo chociaz nie szukam znajomosci tylko po to aby wypelnic sobie czas,bo czasu tego nie mam za wiele zajmujac sie domem i praca,to jednak od czasu do czasu angazuje sie aktywnie w zycie publiczne rozrywkowe,bo przeciez nie mozemy zyc w spoleczenstwie izoulujac sie totalnie,tak sie po prostu nie da,Czasem zeby zbalansowac energie zyciowa trzeba dac odpoczac duszy i pozwolic uspic umysl rozkosza i zmyslowoscia naszych ziemskich przyjemnosci.
A wtedy jestesmy juz narazeni na plotki bezposrednio.Kiedy plotka wita w nasze zycie  czujemy sie  emocjonalni i mamy poczucie ponizenia,zbeszczeszczenia prywatnosci,niesprawiedliwosci i smutku zalewa nasza dusze i jedyne na co mamy ochote to placz.
To tylko i az slowa,ktore raz wypowiedziane nie moga byc cofniete.Ucierpiec moze nie tylko nasza duma,ale relacje z otoczeniem,poczucie pewnosci siebie,ogolna sytuacja zyciowa,pojawia sie zwatpienie,niepewnosc i biernosc.
Oczywiscie ,jestesmy na roznych etapach zyciowych ,zaleznie od wieku i momentu zyciowego,jak tez okolicznosci,oraz tego kto sie do nich przyczynil i dlaczego, i jaka jest pozycja w zaistnialej sytuacji ,bierzemy plotki  mniej lub bardziej serio.

Nie mozemy jednak powiedziec ze nie wiaza sie one z bolem.Czujemy sie zranieni,i musi uplynac odpowiednia ilosc czasu zanim uporamy sie wewnetrznie z konsekwencjami plotki i zaakceptujemy byc moze nowa rzeczywistosc w ktorej sie znalezlismy.Bo plotka moze miec wplyw na caloksztalt naszego zycia,mozemy stracic prace,przyjaciela,partnera,rodzine,mozemy stracic wszystko,Wszystko zalezy od powagi sytuacji.Mozemy tez stracic ogolne powazanie i akceptacje srodowiska.
Plotka to wymyslona historia ,to klamstwa,matactwa i oszczerstwa.

Rozne moga byc cele plotki.Dla slaw moze to byc zwiekszenie popularnosci,lecz jednoczesnie publiczna chlosta.Moze to byc wlaka z konkurencja,lecz to bardzo prymitywny chwyt.
Prywatne,''zwyczajne plotki to najgorsza bron bo wbija noz prosto w serce i niszczy czlowieka od srodka.Zzera jego dusze smutek ogromny jaki pojawia sie zaraz po niej.Bezradnosc jest tak obezwladniajaca i zlosci nas od srodka tak bardzo,ze mamy poczucie beznadziejnosci i latwo sami izolujemy sie od wszystkich,czujac na sobie te oceniajace negatywne spojrzenia i mysli innych ciagnace sie kilometrami za nami.
W moim przypadku plotki na ogol dotyczyly zazdrosci,raczej w 100 procentach .Ludzie zazdroszacza sobie wszystkiego.
Poczawszy od pieniedzy,ktorych nie mam za wiele jako samotnie wychowujaca dwoje dzieci matka,co zreswzta wlasnie jest przyczyna plotek rowniez.Rozumiem kiedy ktos je ma,ale jesli ich nie ma?Wtedy zawsze mozna ponizac wyrazajac wielkie litowanie i ubolewanie,albo szukanie dziury w calym ,szukanie przyczyn dlaczego moze ich nie mam,i jak to swoim negatywnym zachowaniem do tego sie przyczyniam.A prawda jest oczywista.Samotni rodzice nie byli,nie sa i nie beda w stanie zyc na takim samym standardzie zycia jak malzenstwo.Czy to tak trudne do zrozumienia?Okazuje sie ze dla niektorych tak.I niewazne ze moge 5 lat pracowac bez dnia urlopu,ze moze umierac ze zmeczenia,tego plotkarze nie widza,bo jak maja widziec,skoro nie interesuje ich prawdziwy obraz calosci.Wazne zeby sobie ulzyc i dokuczyc,wtedy czuja sie lepiej,Zywia sie cierpieniem innych.Czuja sie lepiej ze soba,ze sa przeciez bogatsi i tak dobrze im sie powodzi.
Chwala im.Za zycia.Bo po smierci bedziemy sie z tego rozliczac,Moze my byc tego pewni.

Zazdrosc o urode jest powszechnie znana i cierpi z jej powodu polowa ludzkosci.
Jest to bardzo prymitywna i zalosna przyczyna plotek jednak bardzo czesta w uzyciu.
Atrakcyjnosc fizyczna przeklada sie na ogolne relacje w zyciu.Ma wplyw na to jak jestesmy postrzegani i tym samym jest w stanie ulatwic lub utrudnic nasz kontakt z otoczeniem.
Oczywiscie latwiej jest byc atrakcyjnym,jednak nic samo nie przychodzi.Atrakcyjnosc to nie tylko jak sie niektorym wydaje natura,lub ladna buzia albo cialo,to caloksztalt,lacznie z dusza.
Dopiero kiedy jestesmy w stanie balansu,kiedy wszystkie nasze ''czesci wspolpracuja harmonijnie ,wtedy mozemy mowic o prawdziwej atrakcyjnosci.
Czesto wymaga to wiele zachodu i wysilku,Dbalosc o fitnes napewno w tym nie zaszkodzi.
Dbanie o czystosc duszy i mysli,jak pisalam  o tym wczesniej w rozdziale ''Nieskazitelnosc mysli i slow'' jest rowniez elementem calosci.
Zywienie,czyli to co jemy,bo tym przeciez jestesmy.To niesamowicie wazny element,
A wiec -to wszystko wymaga od nas czasu i zaangazowania.Ale wysilki procentuja.Niestety iloscia plotek rowniez.Chyba powinnam sie juz do nich przyzwyczaic,ale niestety zawsze jest przykro.
Czasem wyzwalaja sie emocje,kilka dni chodze przybita a moj umysl zalewa zlosc.Potem mija i przychodzi spokoj,zrozumienie.Juz jest w porzadku.
Wiem jednak ze nie mozemy udawac ze  nic sie nie stalo i chowac glowy w piasek,Trzeba glosno i jasno zajac stanowisko w swojej obronie i ustalic reguly co wolno a czego nie.Oczyscic sie ze zlej energii.Jesli mozliwe zdystansowac sie jesli nie po oczyszczeniu powinno byc lepiej ,i powinnismy odzyskac spokoj i lagodnosc,

Plotki to nieodlaczny element zycia,i jesli chcemy brac w nim czynny udzial musimy zdac sobie z tego sprawe.Trudno jest zaakceptowac je jesli jestesmy wrazliwa i sprawiedliwa istota,jesli mamy w sercu dobro i milosc,bo wtedy one bola.Tych co maja serca zatrute jadem pewnie nie bedzie bolalo to tak bardzo,bo oni zazwyczaj pelnia role ''plotkarza,wiec tym samaym zadziej zdarza im sie byc ''ofiara,na ogol sa tym co poluje.

Moze wiec nie powinnismy byc za dobrze,za mili,za zyczliwi i dobroduszni,bo bedziemy cierpiec czasciej niz inni.Coz.Wybor nalezy do ciebie.
jedno jest pewne,nie musisz sie odwdzieczac,Zostaw to Bogu.Nie trzeba tez wlczyc.Trzeba pozwolic odejsc.Trzeba oczyscic pole dzialania,mysli ,glosno powiedziec co czujesz i dlaczego,i pojsc dalej.



Zaakceptuj fakt istnienia dobra i zla w zyciu,i nie wpadaj w panike kiedy ziemia wali ci sie pod nogami.Postepuj godnie i sprawiedliwie,wszystko co nie wspolgra z twoja energia odejdzie,bo nie  bedzie sie czuc przy tobie komfortowo,nie znajdzie tego samego wspolnego mianownika,straci zainteresowanie i pojdzie sobie dalej.Usmiechnij sie.Moze to mialo cie czegos nauczyc.
Kolejna lekcja.


No comments:

Post a Comment