Wednesday 24 June 2015

Piekny mezczyzna

Dzien szescdziesiaty
wtorek






Piekny mezczyzna usiadl wygodnie w fotelu
ziewajac dlugo
ze znudzeniem
znowu ta niedziela


nic tu po mnie''
- pomyslal i zdazyl tylko szybko
rzucic -musze wpasc gdzis na chwile''

mijaly godzina za godzina
a on zniknal

mial tyle waznych spraw do zalatwienia

najpierw byl kolega w pubie
ten go przetrzymal kilka godzin
musial mu towarzyszyc
bo przeciez to jego jedyny
prawdziwy przyjaciel

potem wyladowal na boisku
tak sobie pilke pokopac troche
bo czemu nie
koledzy by mu nie wybaczyli

postanowil odwiedzic na chwile mame
napili sie razem kawy i powspominali
stare dobre czasy jak to jeszcze byl chlopcem

musial zajechac do sklepu
bo auto potrzebuje malych napraw
i moze cos wpadnie w oczy

jak juz mial wracac

przypomnial sobie o paliwie
a przy okazji umyl jeszcze samochod

jako ze bylo juz i tak pozno to
zatrzymal sie na chwile u kolezanki
tak na kawe
ale troche sie przedluzylo...

ranek sie zblizal
kiedy stanal w drzwiach

..................

gdzie byles?''
zapytala kobieta
czekalam caly dzien

''a nigdzie
zasiedzialem sie u mamy
 wiec
zostalem juz u niej

Ah,
odetchnela kobieta
i smiechnela sie delikatnie
zmknela powieki
i pomyslala


jak milo jest miec w domu
kochanego mezczyzne''

aniol?

No comments:

Post a Comment