Saturday 25 July 2015

Kim jestem?

Dzien dziewiecdziesiaty siodmy
piatek




wszyscy chcemy  byc piekni
 i wspaniali
ale nie jestesmy
jestesmy grzeszni i ulomni
i wciaz popelniamy te same bledy
dzien po dniu
tydzien po tygodniu

miesiace
lata
mijaja
bezpowrotnie
a my wciaz tylko chcemy


chcemy byc perfekcyjni
a zamiast tego
staczamy sie na dno

ubodzy i nedzni
zapominamy czym jest piekno i
perfekcja
czystosc i milosc

i zawsze czegos od kogos oczekujemy
zrzucamy na kogos odpowiedzialnosc
za nasze zycie
za niepowodzenia
za bledy

mowimy za duzo
za czasto
non stop

wpadamy w paranoje
oskarzania innych

nie widzac swojej nedzy
ukrywajac  ja
bezsensownie
trwonic swoj czas
na bezowocne rozmowy

czas spojrzec na siebie
zwyczajnie
na swoja nedze

i nad nia zaplakac

spojrzec  prosto w twarz
prawdzie o sobie

zrozumiec swoje bledy
ukorzyc sie
szczerze
przed Bogiem
ukleknac
i zaczac wszystko od nowa
od poczatku

pokochac siebie na nowo
zaufac sobie
wierzyc w siebie

zaczac nowe zycie
byc takimi
jakimi zawsze chcielismy byc

zyc w pokoju
i milosci
w radosci
 i lekkosci

zrobic nowe postanowienia
o zyciu w prawdzie

byc tym
kim powinnismy byc
zgodnie z naszym przeznaczeniem
wypelnic wole boza


na wieki







No comments:

Post a Comment