Friday 24 July 2015

Czy jestes piekny?

Dzien dziewiecdziesiaty szosty
czwatrek

 


Czym jest piekno wewnetrzne?
Jest pieknem naszego wewnetrznego  ''ja''.
Jest esencja nas samych i poczatkiem naszego piekna w ogolnym pojeciu.Brak wewnetrznego piekna zuboza nasza istote i prowadzi nas ciemnymi sciezkami z daleka od czystosci,  doskonalosci i idealu piekna.
Na piekno skaladaja sie wszystkie elemnty nas jako calosc.
Wnetrze stanowi pierwszy i jeden z najwazniejszych elementow ,bez niego nie mozemy stworzyc reszty,bez niego chocbysmy probowali ze wszystkich sil,jedyne co mozemy uzyskac to zatuszowac swoja wewnetrzna brzydote pod przykrywka sztucznosci jakie sa dostepne w tych czasach,oddalajac sie tym samym od definicji piekna natury a tym samym od piekna jako caloksztaltu,i mozemy stworzyc siebie jako pozorne piekno,ktore moze bedzie przypominac takowe na pierwszy rzut oka ,jednak bez tych subtelnych i rzeczywistych wibracji nigdy pieknem nie bedzie.
Brzydkie wnetrza,pelne grzechu,zawisci,zazdrosci,nienawisci,klamstwa, pychy,nigdy nie beda mogly byc odbiciem i ucielesnieniem piekna.
Inaczej jest kiedy mamy doczynienia z sytuacja odwrotna.Kiedy nasze wnetrze jest piekne,kiedy nasze zycie i postepowanie wobec siebie i innych jest zblizone o wiele bardziej do idealu i doskonalosci,z latwoscia mozemy dostrzec to na swojej twarzy,jest to wypisane na niej ,wyryte w naszych rysach.
Tacy ludzie,choc nie przypominaja swoim wygladem Barbie czy Kena,posiadaja dla siebie tylko charakterystyczne cechy urody,a te w polaczeniu z  pieknym wnetrzem tworza jedna harmonijna calosc widoczna dla wszystkich i odbierana jako piekno.
 Nie raz widzimy osoby zapatrzone w siebie,wydajace miliony na dbalosc o swoje zewnetrzne atuty,jednak ich zycie przypomina wielki balagan i patrzac na ich fotografie nie mozemy dostrzec nic poza sztucznym wygladem.
Oto ideal piekna naszych czasow.Pozornie wydawac by sie moglo,ze dostepnosc sztucznosci moze pomoc nam stac sie bardziej perfekcyjnymi na codzien,ale to  nie prawda.Zmiany powinnismy zaczac od wnetrza.Powinnismy zastanowic sie co zrobilismy ostatnio lub kiedykolwiek  w celu rozwoju wewnetrznego,w celu lepszego poznania siebie i innych.Zastanowic sie czy nasze zycie wewnetrzne jest zblizone choc odrobine do idealu a jesli nie to co jest tego przyczyna?Dlaczego tak nie jest?

Jesli twoje mysli sa toksyczne i pelne grzechu nie potrafisz nawet spojrzec na siebie i ujrzec prawde,bo zwyczajnie sie jej boisz,uciekasz przed nia ,i dlatego nie chcesz podjac jakichkolwiek dzialan w kierunku ujrzenia prawdy o sobie.Bo prawda ta bedzie brzydka,niemila,zalosna.Nie chcesz plakac nad soba,wolisz tkwic w swoim zarozumialstwie,otoczony murem agresywnosci i klamstw,zyjac w fikcyjnym swiecie tak daleko zaklamanym ze nie mozesz dokopac sie do prawdy,jest to tak trudne ze przerasta twoje checi i mozliwosci.Stales sie zatwardzialym czlowiekiem,odpornym na wszelkie objawy piekna,ktore gdzies w srodku uwazasz za zbedne i niepotrzebne,i bedace objawem slabosci.Nie potrafisz dostrzec esencji piekna i sensu jej istnienia,patrzysz przez pryzmat swoich wykrzywionych wizji swiata,tworzac swoje wlasne definicje dalekie od jakichkolwiek idealow  piekna.
Twoj swiat przypomina swiat zbudowany z klockow lego,kolorowy i na pozor piekny,jednak pozbawiony zycia i tak kruchy,ze gdybys zbubil jakis klocek zburzyloby to pozorny ideal piekna ktory sam stworzyles i twoj swiat stalby sie wybrakowany,a twoje samopoczucie nie bylo juz tak wspaniale.Wtedy zademonstrowalbys na co cie stac,jak bardzo niezadowolony i zgniewany jestes z powodu zgubionego elementu i niszczylbys swiat innych ludzi ,bez serca,bez zmilowania,bez litosci.

Kim wiec jestes?

Bryla lodu?
Choinka,na ktora pozakladales tysiace dekoracji podczas kiedy twoje igly dawno juz opadly z braku zyciodajnej wody,dajacej ci zycie i sile?A moze stales sie niczym sztuczne drzewko udajac kogos kim nie jestes i o kim tylko marzysz?Masz jakies marzenia?Piekni ludzie marza,nie boja sie marzyc,bo wierza,ze zasluguja na ich spelnienie.Marza o rzeczach realnych,nie drogich samochodach,domach,wystawnym zyciu lub pustej nic nie znaczacej  slawie.To my tworzymy swiat,wyobrazenie o nim,to od nas zalezy czy nasze zycie bedzie zyciem w prawdzie czy potrafimy otorzyc swoje serce i podzielic sie miloscia z innymi,czy tez otoczymy sie wielkim murem ,oplywajac w przepych i zbytek,ktory zarezerwujesz tylko dla siebie,i bedziesz tak zajety pogonia za nim ze nie dostrzezesz niczego ani nikogo po drodze,odgrodzony od piekna i prawdy.Zycie przeminie ci jak jeden dzien i tylko przed smiercia mignie ci na chwile mysl - kim jestem?

Coz,masz jeszcze czas zeby cos zmienic,zacznij od dzisiaj.


No comments:

Post a Comment