Monday 27 July 2015

Co to jest prawda i kto ma racje?

Dzien dziewiecdziesiaty dziewiaty
niedziela




Czym jest prawda?
''To zgodnosc sadow z rzeczywistym stanem rzeczy''.

To slowo przewija sie bezustannie wszedzie ,w kazdej dziedzinie naszego zycie,nadajac mu wielorakie znaczenie.
Kilka lat temu sprzeczalam sie ja i  kila osob z mojej rodziny na temat  kto z nas mowi prawde.
Doszlismy do wniosku,ze kazdy z nas ma swoja racje,a prawda jest jedna.
Od tamtej pory ilekroc uslysze to slowo na mojej twarzy pojawia sie usmiech.
 Slowo to jest jak magiczne zaklecie,bo okazuje sie ,ze caly swiat poszukuje prawdy.
Kazdy poszukuje prawdy o sobie,o swiecie,o Bogu,o zyciu po smierci,o tym co dzieje sie z nami pozniej,poz zakonczeniu zycia na ziemi,o milosci,o wiernosci,o przyjazni,o wszystkim co nas otacza.
Wszyscy dociekamy tej jednej jedynej zagadkowej  istoty Prawdy!.
I moze bylismy blisko odpowiedzi na pytanie czym ona jest,bo w rzeczy samej kazdy z nas ma swoja racje,a jaka jest prawda nie wie  nikt,bo ona jest dla nas wszystkich zagadka na  ktora musimy znalezc odpowiedz.
Kiedy cos jest biale lub czarne nie mamy problemu z okresleniem koloru,co jednak kiedy jest to jakis odcien bialego lub czarnego?Skad wiedziec bedziemy jak go nazwac?
Ile jest takich rzeczy na swiecie i zjawisk,kiedy nikt nie wie i nie potrafi sprecyzowac ,z tej prostej przyczyny ze nikt nigdy jeszcze nie stworzyl jasno okresloej definicji tego pojecia.Trudno jest  czasem jednoznacznie okreslic gdzie tkwi prawda.
Pozornie tez latwo jest okreslic co  dobre jest  a co zle,bo potem okazuje sie,ze zle w konsekwencji obrocilo sie na dobre i przeciwnie.
Jak wiec widzimy okreslenie co jest prawda nie nalezy do az tak prostych jak by sie moglo pozornie wydawac.Myslisz ze moze sie myle?...

Bo przeciez nie mozemy narzucac swojego zdania komukolwiek z otoczenia,bo nie o to tutaj chodzi.
Skoro wiec kazdy ma swoj punkt widzenia kazdy tez z niego bedzie patrzyl i osad jego bedzie roznil sie od twojego.Jedyne co wtedy mozemy zrobic to przyznac to samo,ze wszyscy mamy racje ale prawda jest tylko jedna,lub tez nieznana.Mysle tutaj o rzeczach i zjawiskach ktorych nie da sie sprecyzowac,bo te ktore sie da mozna przeciez sprawdzic,a wtedy okaze sie kto z nas byl najblizej prawdy.
Jestesmy wolnymi ludzmi i czasy w ktorych zyjemy pozwalaja nam na wyrazanie swojego zdania na niemalze wszystkie tematy zgodnie z tym jak myslimy i na jakim poziomie ogolnego rozwoju sie znajdujemy.Mam do tego prawo ja i ty,on i ona i oni.Wszyscy.Jesli masz wiec cos do powiedzenia nie czekaj,zaloz swoj blog i powiedz ludziom o twoim sposobie oceny rzeczywistosci.Nikt nam niczego nie zabrania ani nie narzuca.Jestesmy wolni.
Ale  to nie wszystko,bo nawet jesli na przyklad  przewyzszamy wiedza rozmowce  wciaz obowiazuje nas szacunek do kazdego z nas z osobna,kodeks postepowania,bo w zyciu nie tylko wiedza z zakresu konkretnej dziedziny ma zanaczenie,ale rowniez ta ktora nabywamy wraz z wiekiem madrosc zyciowa.Dlatego czasem warto postuchac w spokoju tego co ma do powiedzenia ta druga osoba,bo moze sie okazac,ze przypadkiem mozemy sie czegos nauczyc.Do tego potrzeba odrobine pokory,unizenia,i przedewszystkim oczywiscie szacunku.
Nie jest zle kiedy potrafimy to przyznac i zaakceptowac zdanie i  opinie innych.Kiedy potrafimy schowac do kieszeni swoja pyche i ze spokojem wysluchac innych.
Znalam jednak  ludzi,ktorzy uparcie probuja przekonac wszystkich do swojej racji jak gdyby byli oni prorokami i Bogiem w jednej osobie  i to oni jedyni wlasnie zostali oswieceni i znaja odpowiedzi na niemalze wszystkie pytania,bo na przyklad skonczyli filozofie.
Jakze trudno jest nam zywic pozytywne uczucia  do tego typu osob,ktore to  ewidentnie w swoim prymitywnym i egoistycznym niestety sposobie myslenia nie potrafia dostrzec zlozonosci tematu ktory wlanie zostaje poruszony i czesto jednoznacznie zakonczony z powodu upartosci tej wlasnie jednej trudnej w  komunikacji osoby.Jest to bardzo tyranistyczne  traktowanie innych i  czesto nie pozostaje nam nic innego jak tylko zwyczajnie  unikac takich osob bo przewaznie wszelkie rozmowy z nimi zakoncza sie w podobny sposob czesto z uszczerbkiem naszej wlasnej dumy ,i tylko bezzensownie  tracimy swoja energie  zyciowa probujac cokolwiek uzyskac dzieki  bezowocnym i  z gory przesadzonym konwersacjom.

Zastanow sie do jakich osob nalezysz i dlaczego?Narzucajac innym swoja ideologie i oczekujac od nich przyznania ci racji probujesz odebrac im prawo do wolnosci i zaklocasz i nie pozwalasz im byc soba.Nikt z nas nie jest Bogiem,wszyscy jestesmy tylko ludzmi i wszyscy jestesmy tacy sami.Szanuj innych a bedziesz szanowany.Nie ran innych a nie bedziesz raniony.Pozwol im byc soba i nie odbieraj im ich wolnosci do bycia tym kim chce byc i do ich wlasnej opini na rzeczywistosc ktorej wszyscy wciaz sie uczymy i ja poznajemy.Wysluchaj ich.Pozwol im byc soba.Zrozum.

No comments:

Post a Comment