Sunday 13 September 2015

Niebo

Dzien sto trzydziesty piaty
niedziela






Czym jest niebo?
To o ktorym marzymy za zycia na naszej jakze czesto smutnej ziemi?
To zapewne miejsce wiecznego szczescia.

Co mowi nam o tym Fulla Horak?

''Bardzo wiele dusz, wyszedłszy z Kręgu Obojętnego, pozostanie w Kręgu Poznania — na zawsze. Ich rozumienie nie zniosłoby więcej. Ich pojemność więcej by nie pomieściła, Są całe wypełnione szczęściem i dlatego nie mogą już niczego pragnąć. Po prostu nie wiedzą, że może istnieć szczęśliwość większa nad tę, którą przeżywają, a rozumieją równocześnie, że nagroda, którą im Miłość i Mądrość Boża przeznaczyła, jest największa, — na jaką nie zasłużyły nawet!''

''Dusze, — którym stawiając większe wymagania i dając, dlatego większe uposażenia, przeznaczył Bóg jednocześnie wyższe miejsce w Niebie — o ile wymagań tych nie zawiodły, lub gdy nie wypełniwszy wszystkiego za życia, przez cierpienie doszły potem w Czyśćcu do poziomu zgodnego z planem Bożym — te dusze — po krótszym lub dłuższym postoju w Kręgu Poznania, przechodzą w Krąg następny, czyli pierwszy Krąg Jasności. ''

Jakie jest niebo?

''Gdyby to chcieć “po naszemu" wyrazić, trzeba by powiedzieć przede wszystkim, że Niebo jest — tęczowe. Wszystko tam, bowiem przetłumaczone jest na kolory... Świat zmysłowy zna zaledwie znikomą cząstkę istniejących we wszechświecie barw — tę, którą nasze śmiertelne oczy mogą rozpoznać. Wzrok duszy wyłapuje nieskończoną, nieobjętą ich ilość. Nasze ziemskie barwy w porównaniu z tamtymi są szare i brudne. Nie możemy sobie stworzyć nawet pojęcia o ich skali i bogactwie. Świętość nie jest ani mdła ani szara tylko radosna i tęczowa! Tak samo jak każdy pułk nosi na mundurach swoje barwy, tak tam, po odcieniu danego koloru, poznaje się, jakość, charakter, stopień i rodzaj świętości. Każda właściwość, cnota, zasługa znajduje swój odpowiednik w przebogatej skali niebiańskich barw...
Dusze świętych, przenikając się nawzajem, poznają się po kolorach. Tak jak my wiemy, że mieszając farbę żółtą z niebieską otrzymamy kolor zielony, tak tam, po jakości aury otaczającej danego Świętego, poznają Duchy, jakie zalety złożyły się na jego świętość. Zestawienie i przewaga danych barw tworzą indywidualne, charakterystyczne światło każdego z Nich. I dlatego Niebo jest tęczowe. Mdła, nieporadna wyobraźnia ludzka, nie mogąc na to znaleźć innego określenia, mówi, że szczęściem wiecznym jest śpiew, głoszący chwałę Bożą i ustawiczne patrzenie w Oblicze Boga. Niebo — to nie bezruch i bezczynność! “Patrzenie w oblicze Boga", to — niemożność czynienia czegokolwiek inaczej — niż wedle Jego woli. Gdyby to chcieć znowu do czegoś zrozumiałego nam porównać, można by powiedzieć, że stan zbawionej duszy, to posłuszne, celowe i twórcze krążenie jej świadomości w rytm uderzeń Wszechmocy Bożego Serca.''

                                                                                       Fulla Horak

No comments:

Post a Comment