Saturday 8 August 2015

Jiddu Krishnamurti ''Wolnosc od znanego''.Strach.

Dzien sto czwarty
Sobota




Strach to silna emocja,u ktorej podloza sa wspomnienia z przeszlosci,czyli pamiec i mysli.

Boimy sie wszystkiego,poprzez najbardziej znane objekty strachu jak potwory,a szczegolnie te ktore wydaja przerazajace dzwieki,rozne nieznane odglosy,czy nawet szepty,pajaki,weze,ciemnosc,i te bardziej przyziemne jak wazne wydarzenia zyciowe,ktorym musimy stawic czolo,wlasny slub,wazna rola ktora przyszlo nam pelnic na wielkich uroczystosciach,publiczne wystapienia,narodziny dziecka,ktore wyobraznia laczy z bolem,sprawdziany w szkole,czy smierc.

Tak wiele rzeczy wywoluje w nas strach ze lista ich wszystkich zajelaby wiele czasu.
To my nadajemy im znaczenie,poprzez przywolywanie w pamieci tego co juz zdazylismy poznac,i co kojarzy nam sie z bolem,szokiem,cierpieniem,badz tez tego czego moglismy byc tylko swiadkiem .Nasza kreatywna wyobraznia uwielbia wyolbrzymiac ten starch tworzac paranoiczne leki ,straszne sny,blokady wewnetrzne i przerozne fobie.Wpadamy w panike na dzwieki ,slowa,obrazy.ktore raz wpiasane w nasza pamiec nie chca jej opuscic i raz po raz ujawniaja sie w codziennym zyciu przysparzajac nam wiele stresu i obciazajac nasz umysl niepotrzebnymi myslami.

Krishnamurti nam o tym przypomina,nawolujac nas do poznania czym jest owy strach bo tylko wtedy mozemy go zrozumiec i uwolnic sie od niego.
Krishnamurti zadaje nam pytanie - czy potrafimy przyjrzec sie wlasnemu strachowi,tak zwyczajnie?Spojrzec mu prosto w twarz?Tak jak patrzymy na chmury czy drzewo?Nie przez pryzmat naszej wiedzy o nich tylko zwyczajnie?Na ogol probujemy przed nim uciec.
Aby mozna przyjzec sie mu nasz umysl musi byc spokojny.
Jednak ogladanie samego siebie jest o wiele trudniejsze.Stajac twarza w twarz ze starchem,osamotnieniem,rozpacza,zazdroscia czy jakimkolwiek ciemnym stanem umyslu nielatwo jest patrzec ze spokojem.Automatycznie wlancza sie nasz umysl,ktory stara sie dac nam porady,
To od nas zalezy czy bedziemy potrafili spojrzec bez wyciagania jakichkolwiek wnioskow i dojrzec kazde drgnienie starchu.
Ujrzywszy siebie ogarnientego starchem bedziemy mogli zadac sobie pytanie-kim jest istota zyjaca ze starchem?Jesli nam sie to uda bedziemy mogli dostrzec czym on jest,jakie sa rozne jego formy,zdobedziemy swiadomosc faktu,czym jest strach.
Czy obserwator'' nie jest jak martwa istota'' ktora jest nagromadzeniem wiedzy na temat odcieni starchu?Czy ta istota obserwuje strach i z nim zyje?Czy ''obserwator jest przeszloscia czy tez zywa istota?Obesrwator'' usiluje przezwyciezyc strach i uciec przed nim toczac bezustanna walke i tracac w ten sposob  enrgie zyciowa.
Obserwujac ten proces zrozumiesz ze ''obserwator ktorym jestes ty sam,i ktory mowi ''boje sie'' jest niczym innym niz samym starchem,z ktorym sie utozsamia i staje sie jego czastka.
Wtedy zrozumiesz,ze nie jestes w stanie sie od niego uwolnic,ze nie mozesz juz nic zrobic.
Wtedy dopiero strach zniknie.



Zastanow sie czym jest strach i zrozum,ze patrzac przez pryzmat wiedzy i wspomnien  stajesz sie jego czastka i na nic sie zda ucieczka przed nim  w nieskonczonosc.Dopiero kiedy to dostrzezesz  zauwazysz ze to ty sam jestes strachem,i ze nic z nim nie mozesz  zrobic,a wtedy  on  sam calkowicie zniknie.


No comments:

Post a Comment