Saturday 15 May 2021

Wieczorna modlitwa

 Dzień sto dziewięćdziesiáty  dziewiąty






Panie

Ty wiesz,jak bardzo Cie kocham

Ty wiesz,że jestem Twoja

i tylko Twoja


czy więc zła jest moja miłość do człowieka?

czy to nie Ty właśnie mi ją zesłałeś?

znasz moje pragnienia...

czy pragnęłam ziemskiej miłości?

..


a jednak  

jest

stało się


znowu 

kocham..

a przecież tak zadowolona byłam z zycia

 z Tobą



ja wiem,że niczym ona jest przy miłości ,którąTy mnie obdarzasz.

dzieki której mam wszystko co mam

 talenty..

odwagę..

bycia z Tobą w tym świecie

tak pełnym nienawiści

 i nietolerancji

mam Ciebie


a TY masz mnie..

czy moge więc kochać

 mężczyznę?

 czy uczucie jest

 czymś złym?

 może ..


bo to  uczucie  prowadzi do

 pragnienia 

pragnienia spełnienia..


a więc jak Panie nie pragnąć?

jak nie myśleć?

jak nie czuć

powiedz mi..proszę

bo tęsknota czasem staje sie nie do zniesienia

nie potrafię się cieszyć...z tego co mi dajesz..bo pragnienie staje się zbyt silne....


i co z tego ,

że wciąż odwracam swoją uwagę

od tego uczucia

kiedy ono tam jest

w sercu

schowało się w nim głęboko

i nie chce mnie opuścić

i ja nie chcę by mnie opuściło


czy powinnam się o to modlić?

jak mam to uczynić?Panie?

jeśli 

stało się dla mnie zbyt cenne..

aby pozwolić mu odejść...


czy może to dar?

podarunek od Ciebie?

czy mogę zaznać spokoju

 bez spełnienia?


tak zwyczajnie..

przestać myśleć

przestać pragnąć?

może

lecz czym wypełnić pustkę?


Panie..


powiedz mi 

proszę..


modlitwą..

śpiewem

pracą



kieruj mną  proszę

badż ze mną

teraz nawet bardziej,niż wcześniej

Ty wiesz,jak bardzo Cię potrzebuję


Ty wiesz,że jestesteś moim największym pragnieiem


...

amen








No comments:

Post a Comment