Friday 12 August 2016

Smutek.

Dzień sto osiemdziesiąty drugi
 piątek





kiedy ogarnia nas smutek
nasze serce zastyga
 w samotności
kona
chowając się głęboko
pod powierzchnią emocji
tam
gdzie nieważne jest już nic


nic nie  ma  wtedy znaczenia
 jest tylko on
smutek

przychodzi z nienacka
i odbiera nam całą radość życia
natychmiastowo

a potem pozostaje  z nami
jak najwierniejszy przyjaciel
dniami
tygodniami

nie chce nas opuścić

pozostaje wtedy tylko on
krzyż

modlimy się wtedy do niego
czekając na cud
mówimy pokornie :proszę

i pochylamy nisko głowę
szeptając w pośpiechu słowa modlitwy

trwamy

proszę smutku odejdź już

odejdź




No comments:

Post a Comment